… nastał czas

            Nastał czas dla filozofii. Czas, kiedy mówienie o sensie życia nabrało nowego sensu. Pojawiła się nieodparta potrzeba poszukiwania głębszego uzasadnienia (wszystkiego). Już można bez obaw o nim mówić. Powodem jest pandemia, ale potrzeba uzasadnienia jest w nas stała i głęboka. Już nie wstyd o nim mówić. Dlaczego ją w sobie zagłuszamy i jak skutecznie nam się to udaje? Również to pytanie i próby odpowiedzi na nie pojawiają się, gdy intensywniej poszukujemy sensu. Czym jest poszukiwanie sensu? Dla filozofów opisywanie poszukiwania sensu jest jak dla poetów mówienie o poezji, jest częścią filozofowania. Dziś piękny cytat o sensie z profesora Leszka Kołakowskiego:

Sensu życia poczucie. Poczucie sensu życia nie jest identyczne z jakimkolwiek przekonaniem dającym się zwerbalizować w postaci tezy; należy do przeżyć, w których współdziałają władze intelektualne i emocjonalne i których powstanie zależy zarówno od warunków życia społecznego jednostki, jak też od jej subiektywnych możliwości. Jest poczuciem swobodnie obranej i swobodnie realizowanej solidarności z rytmem stawania się historii ludzkiej, w której różne wątki zostało się uwikłanym. […]

Poczucie sensu istnienia jest, jak się rzekło, rzeczą czysto ludzką, ale ci, którzy je posiedli, przenoszą je z własnego bytu izolowanego na byt ogólnodziejowy i nawet na rzeczywistość pozaludzką. Przez siebie człowiek nadaje sens całemu światu ludzkiemu, a także przyrodzie, oświetlonym na nowo i inaczej percypowanym, zasymilowanym w poznaniu i przybierającym niejako kształt humanistyczny. Rodzi się żywiołowa sympatia do natury, istnienie jako takie nabiera sensu – przeżywanego tylko przez ludzką świadomość, trudno wyrażalnego, a jednak oddziałującego wtórnie na życie jednostki  zwracającego jej światła od niej samej uprzednio pochłonięte. […]

Potrzeba takiej racji jest uniwersalnie ludzka i daje o sobie znać również w warunkach uciążliwego przytłoczenia trudnościami bieżącymi codziennego życia – a może wtedy właśnie staje się nawet szczególnie dotkliwa? Negowanie takiej potrzeby bywa zazwyczaj okłamywaniem siebie lub innych, wynikłym często ze snobizmu i pięknoduchostwa.

Programowa pogarda życia nie jest postawą człowieka wolnego. Pogarda życia jest antyintelektualna lub prześwituje próżnością niczym dziurawy płaszcz Antystenesa.”




Leszek Kołakowski. Mądrość prawdziwa,
Zeszyty Literackie Numer specjalny 1/2012
(s.89-90)
Kategorie: Filozofuję

%d bloggers like this:

Kontunuując korzystanie z tej strony wyrażasz zgodę na używanie plików Cookie. więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Zamknij